piątek, 15 lipca 2016

Bezpłatna gra na lekcje historii, WOSu - Dēmokratía

Bezpłatna gra karciana Dēmokratía
Zacznę pesymistycznie. Historia demokracji, Prawa i wolności obywatelskie, Trybunał Konstytucyjny, Kodeks cywilny... - nie są to zagadnienia wyzwalające ogromne emocje u młodzieży i z pewnością gra o demokracji nie zagości jako stały punkt programu spotkań planszówkowych w pubach :).

Jako materiał na lekcję historii, WOS-u, lekcję wychowawczą - może za to być niezła (zgodnie z uczniowskim hasłem: "wszystko jest lepsze od przerabiania podręcznika"). Zwłaszcza że jest bezpłatna :) (wystarczy samodzielnie wydrukować materiały).

Do kart przygotowany jest przewodnik dla nauczyciela (32-strony).

Autorzy proszą o przekazywanie informacji nauczycielom pracującym w gimnazjum i szkołach ponadgimnazjalnych.:)

Więcej informacji:
Gra karciana Dēmokratía
Od 13 lat 
Projekt wykonany społecznie
http://grademokratia.blogspot.com
wydarzenie na fb

Gra Dēmokratía po wydrukowaniu, do wycięcia
Gra Dēmokratía, przewodnik do gry
Gra Dēmokratía, instrukcja i karty do gry

sobota, 6 lutego 2016

Co jest grane w Paryżu – cz. 1

Południowo-zachodni podparyski szlak gier
Zimą zeszłego roku temu pisałam o jednej z ludotek usytuowanych w Brukseli (czytaj tutaj).
Tym razem zdecydowałam się przyjrzeć francuskim miejscom poświęconym grom, w Paryżu lub okolicach. Wybór padł na południowo-zachodnią część aglomeracji paryskiej, a punktem startowym było Narodowe Centrum Gry (i Zabawy), po francusku: Centre National du Jeu, w miasteczku Boulogne-Billancourt.
Boulogne-Billancourt, miasto w regionie paryskim
Narodowe Centrum Gry (i Zabawy) – Centre National du Jeu
W Centrum spędziłam pasjonujące dwie godziny ze wspaniałym przewodnikiem, aż do wybicia godziny 12-tej, czyli przerwy obiadowej. Między dwunastą a czternastą we Francji praktycznie nic nie załatwimy, gdyż sklepy, biura, muzea są zamykane. Przeszłam więc przez most nad Sekwaną, wkroczyłam do miasteczka Issy-les-Moulineux i postanowiłam się trochę "pokręcić".
Nowoczesna zabudowa Boulogne-Billancourt

Dziedziniec Jana Pawła, Boulogne-Billancourt
Boulogne-Billancourt od strony rzeki
Barki mieszkalne między Boulogne-Billancourt a Issy-les-Moulineux
Zupełnie przypadkowo natknęłam się na duży szyld Espace ludique Marcel Aymé. W dosłownym tłumaczeniu oznacza to "Przestrzeń ludyczną Marcela Aymé". Nie wiedziałam, co to dokładnie może być (sala zabaw dla dzieci, jakiś typ przedszkola?), ale wdrapałam się na 2. piętro. Było zamknięte (przerwa obiadowa), więc obfotografowałam wejście. W pewnym momencie drzwi się otworzyły i przywitał mnie pracownik "przestrzeni ludycznej". Poświęcił swoją przerwę (!) na oprowadzenie mnie po centrum i udzielenie wszelkich informacji.
Centrum Gier i Zabaw Marcela Aymé – Espace ludique Marcel Aymé
Po zjedzeniu bagietki wskoczyłam w tramwaj, potem w metro (gdy teraz patrzę na mapę, widzę, że można było pójść pieszo, to tylko 2 km...) i wylądowałam w Muzeum karty do gry (Musée National de la Carte à Jouer), które mnie po prostu "zwaliło z nóg". Spodziewałam się jednej gablotki, a tutaj... (więcej w kolejnych postach). Do zamknięcia instytucji oglądałam karty pogrupowane w różne kolekcje i bawiłam się w uruchamianie mechanizmów pozwalających na wysuwanie dodatkowych witryn ze zbiorami. Niestety wyładował mi się telefon i nie udało mi się wszystkiego uwiecznić na zdjęciach.
Muzeum Karty do Gry – Musée Français de la Carte à Jouer
Dzień skończyłam biedniejsza o 4,70 euro (wstęp do muzeum, pozostałe miejsca – wstęp bezpłatny), obładowana przepięknymi i pasjonującymi katalogami z wystaw czasowych Narodowego Centrum Gry oraz masą informacji o wyżej wymienionych miejscach, którymi postaram się podzielić w kolejnych postach :).

piątek, 15 stycznia 2016

Z nutką nostalgii – Halma gwiaździsta (Chińskie warcaby)


Halma gwiaździsta, źródło
Mama opowiadała mi o halmie, w którą grała w dzieciństwie. Mniej więcej w tym samym czasie znajomi weszli w posiadanie kanadyjskiej gry chinese checkers z duniami. Gry są bardzo podobne, ale w warcaby chińskie alias halmę gwiaździstą można grać aż w sześć osób – decyzja zapadła, Gwiazdor przyniesie mamie na święta halmę na planie gwiazdy.

I tu się pojawił problem. Bo halma miała być piękna, najlepiej drewniana, z pionkami w kształcie kołeczków (taka jak w google image), a tu nigdzie takiego cuda nie było. Dosłownie w ostatniej chwili w wyszukiwarce znalazłam sklep grydrewniane.eu właśnie z taką elegancką wersją gry. Przy okazji zrobiłam tam większe zakupy, ale o tym może w innych postach :).

Oto ona:
Halma XXL, po lewej Pasjans S
HALMA XXL
Wykonana z drzewa Samena, w formie skrzyneczki, mimo że drewniana, to dość lekka.
Otwarta skrzyneczka tworzy gwiaździstą planszę z otworkami (w tej wersji ramiona gwiazdy są o jeden rządek większe niż w klasycznej grze).
W środku schowane są drewniane wałeczki z pomalowaną główką na jeden z sześciu kolorów. Są to pionki: 6 zestawów po 15 sztuk.

Plansza ze wszystkimi pionkami
Pionki
Halma – otwarta skrzyneczka i magazyn pionków
Zamknięta skrzyneczka
Drewno jest gładkie i miłe w dotyku. Kołeczki trochę różnią się wielkością, nie wszystkie są równo pomalowane, ale to tym bardziej świadczy o tym, że gra jest ręcznie robiona (jak podaje sprzedawca: w Ameryce Południowej).

Pionki raz jeszcze
W trakcie gry (uwaga, graliśmy źle... – więcej dalej)
Dla porównania... wybrakowana halma mini z mojej kolekcji...

TERAZ TROCHĘ FAKTÓW:
Warcaby chińskie to niemiecki potomek amerykańskiej halmy (z 1883 lub 1884). Gra powstała w 1893 i pierwotnie nosiła nazwę Stern-Halma (stern = niem. gwiazda). W Stanach Zjednoczonych, pod wpływem mody na orientalistykę, została przechrzczona na Hop Ching Checker Game, a potem na Chinese checkers.
Stern-Halma, źródło
W niemiecką Stern-Halmę grano drewnianymi pionkami, w amerykańskiej wersji wykorzystywano dunie i drewniane plansze z wyciętymi dziurkami. Później drewno zastąpił metal. W czasie II Wojny Światowej, gdy metal potrzebny był do produkcji broni, wróciły drewniane plansze, pojawiły się też kartonowe wersje gry.

Hop Ching Checkers, dunie, źródło

Hop Ching Checkers, metalowa plansza, źródło

Hop Ching Checkers, karton w drewnianej ramce, źródło
JAK GRAĆ?
Wielką zaletą halmy zwykłej oraz halmy gwiaździstej jest prostota reguł (tym bardziej wstyd się przyznać, że dotąd za każdym razem grałam nie do końca prawidłowo...).
  • Każdy z graczy posiada swoją drużynę pionków (liczba zależy od liczby uczestników), która ma się jak najszybciej dostać do bazy znajdującej się na przeciwko.
  • Jeśli gramy w 2, 4 lub 6 osób, przeprowadzamy swoją armię do bazy startowej innego gracza. Jeśli gramy w 3 osoby, kierujemy się do pustej bazy.
  • Mamy zawsze dwie możliwości ruchu: albo przesuwamy pionek o jedno pole (w bok, przód, tył) i na tym ruch się kończy albo skaczemy przez inny pionek czy grupę pionków. Przeskakiwać można przez swoje i cudze pionki, przy czym w żadnym wypadku nie następuje ich zbijanie.
  • Wygrywa osoba, która znajdzie się w bazie en face jako pierwsza.
  • Aby sobie to ułatwić, gracze budują mosty, przez które przeprowadzają swoje pionki oraz korzystają z dróg ustawionych przez innych.
Halma gwiaździsta, źródło
CO O TYM SĄDZIĆ?
  • Bardzo podoba mi się filozofia gry: nie niszczysz cudzej armii (i nie dążysz do wyeliminowania współgracza), możesz za to się pod nią podczepić, jakby skorzystać z budowy (doświadczenia) innej osoby. Rzecz jasna chodzi tutaj też o to, aby unikać takich sytuacji (o kooperacji raczej nie ma mowy).
  • Tylko dwa typy ruchu do wyboru i to identycznymi pionkami, a daje to wiele opcji, wymaga skupienia (gra odbywa się w ciszy!). W sieci znajdziemy opisy strategii do przyjęcia przez początkujących i zaawansowanych graczy. Ważne: strategia polegająca na tym, że nie opuszczamy swojej bazy, do której ma wejść inny gracz, jest zabroniona!
  • Prawie do końca w zasadzie nie widać, kto wygra. Jeden błąd, zostawienie jednego pionka "w polu" i tracimy szanse na zwycięstwo. Trzeba zatroszczyć się o całą swoją gromadkę, też tych "najsłabszych", którzy mają najdalej do nowego domu.
  • Gra z kołeczkami, którą przedstawiłam wyżej, daje dużo radości w manipulowaniu pionkami. Dodatkowo nic się też nie przesunie omyłkowo, nie zdmuchniemy czyjegoś pionka. W grze z dziećmi unikniemy wielu niepotrzebnych konfliktów...
  • Gra mnie oczarowała, niestety na razie mama mnie ogrywa! :)
  • Mały minus: skrytka na pionki jest dość mała, trzeba starannie je układać, aby pudełko się domknęło. Najpraktyczniej jest chyba trzymać pionki w jakimś dodatkowym pudełku.
NA KONIEC... kilka innych wersji halmy gwiaździstej
 
Halma gwiaździsta, źródło
Halma gwiaździsta w 1942 r., źródło

Halma gwiaździsta, źródło 
Halma gwiaździsta, źródło

Halma gwiaździsta, źródło
Halma gwiaździsta, źródło

Korzystałam m.in. z: http://thebiggamehunter.com/games-one-by-one/chinese-checkers.