czwartek, 7 maja 2015

ZooMemo – kooperacyjne memory o maleństwach z zoo

ZooMemo (Sunny Games), 2014
Kooperacyjne gry dla dzieci często wykorzystują zasady memory ("szukanie par"). Dla kogoś, kto nauczał języka obcego w przedszkolu i rozegrał setki partii tej gry (jest to jedna z najlepszych technik powtarzania słówek), taka informacja na pudełku może nie wzbudzić ciekawości.

A jednak, prawie każde kooperacyjne memory ma swój oryginalny pomysł, historię w tle, coś, co sprawia, że mówimy sobie: Fajne! Tak samo jest z grą ZooMemo, autorstwa Marleen van Hoornyck, holenderskiego wydawnictwa Sunny Games.

ZooMemo zapakowane jest w niewielkie pudełko, wielojęzyczne (jak to u Sunny Games), na którym... znajdują się również napisy po polsku. Do swoich 4 podstawowych języków wydawnictwo dodało polski i turecki. Bardzo mnie to ucieszyło, gdyż oznacza to, że jesteśmy dla Holendrów ważnym rynkiem gier kooperacyjnych!

ZooMemo (Sunny Games), pudełko
To małe pudełko jest całkowicie wypełnione elementami gry. Mamy więc: składaną dwustronną planszę, składaną dwustronną drogę dyrektora, 24 karty z dziećmi dzikimi zwierzętami, 4 karty z dyrektorem, 2 karty z ryczącym lwem, 5 pustych kart, postać dyrektora na plastikowej podstawce oraz ładnie wydaną książeczkę z instrukcjami.

ZooMemo (Sunny Games), plansza i droga dyrektora
ZooMemo (Sunny Games), karty ze zwierzętami dziećmi
ZooMemo, karty z dyrektorem, z lwem oraz puste karty
O co chodzi w grze?

Późnym popołudniem zwierzątka dzieci postanowiły przejść się po zoo, złożyć wizytę innym zwierzętom, zobaczyć, jak one mieszkają. Dyrektor zoo, który udał się na krótką dżemkę do domu, wraca już do pracy i chyba mu się nie spodoba, że małe zwierzątka pobłądziły. Zadaniem graczy jest więc pomóc im wrócić do swoich rodziców, zanim dyrektor przekroczy bramy zoo.

Jak grać?

Odwracamy wszystkie karty (karty ze zwierzątkami, karty z dyrektorem i karty z ryczącym lwem) obrazkiem do dołu i je mieszamy. Potem układamy jak do tradycyjnego memory. Postać dyrektora stawiamy na domku, na drodze do zoo. Za drogą kładziemy ilustrację zoo.

ZooMemo (Sunny Games), początek gry

ZooMemo (Sunny Games), odkrywanie kart

Następnie po kolei odkrywamy 2 karty:
  • Jeśli przedstawiają rodzeństwo (np. zebrę siostrę i zebrę brata), zabieramy je i kładziemy w zoo na odpowiednim polu. Pierwsze zwierzątka udało się odprowadzić!
  • Jeśli na kartach są różne zwierzęta, przyglądamy się im i odwracamy.
  • Jeśli na kartach jest dyrektor, przesuwamy postać dyrektora jedno pole do przodu na drodze do zoo.
  • Jeśli na kartach jest ryczący lew – małe zwierzatka wpadają w panikę i biegają we wszystkie strony. Mieszamy karty i układamy je na nowo.
ZooMemo (Sunny Games), koniec gry


Co mi się podoba w grze?
  • Pomysł i sympatyczna historia :).
  • Wygląd zoo. Jest to nowoczesne zoo, bez klatek i ciasnoty. Zwierzątka mają dużo przestrzeni.
  • Rysunki zwierzątek. Każda para to dwa różne ciekawe rysunki, naśladujące w miarę wiernie dane gatunki (też takie jak surykatki, foki). Dzieci mogą je oglądać, porównywać, nazywać, szukac ich rodziców.
  • Bardzo dobrze napisana instrukcja, z sugestiami, jak uprościć/utrudnić grę; podpowiedziami, jak grać "kooperacyjnie"; pytaniami, które możemy zadać po skończonej rozgrywce; rysunkiem ułożenia gry.
  • Pomysł na dodanie pustych kart i zaproszenie dzieci do narysowania ich ulubionego zwierzątka i dołączenia do gry.
  • Dwustronny dyrektor zoo z łysiną! :)
  • Oryginalny wygląd gry. Grafika w grze jest "tradycyjna", zwierzątka są szaro-bure, co może się niektórym osobom nie podobać. Mi się to natomiast podoba, gdyż jest właśnie "inaczej"!
  • Małe i poręczne pudełko, ale dużo elementów!
ZooMemo (Sunny Games), rodzeństwa
Grę można kupić w sklepie Bee Montessori.

Dziękuję Pani Kasi Garbowskiej z Bee Montessori za umożliwienie zapoznania się z grą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz